O tym, że tlenek węgla jest śmiertelnym zabójcą, słyszał chyba każdy. Niestety, są tacy, którzy chcą zrobić na nim… interes. W ostatnim czasie pojawili się w Pile oszuści, którzy chodzą po domach, próbując sprzedać czujniki po znacznie wyższej cenie.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest bezwonny, bezbarwny i śmiertelnie niebezpieczny dla człowieka. Objawy zatrucia tlenkiem węgla cechują się bólem i zawrotami głowy, osłabieniem słuchu, szumem w uszach, postępującym zobojętnieniem, które uniemożliwia pacjentowi trzeźwą ocenę sytuacji i próbę samoratowania się. Później pojawiają się nudności, wymioty, zaburzenia świadomości aż do śpiączki.
- Zimą, wraz z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Pile, rozpoczęliśmy kampanię społeczną pod nazwą „Nie dla czadu”, w której ostrzegaliśmy przed konsekwencjami zatrucia tym bardzo niebezpiecznym gazem i sugerowaliśmy zakup czujnika. Taki czujnik powinien być obowiązkowy tam, gdzie mamy do czynienia z piecykami gazowymi. Ze względu na bezpieczeństwo, bardzo ważne jest dokonywanie okresowych kontroli przewodów spalinowych i wentylacyjnych. Tlenek węgla to bezwonny zabójca. Wielu nieszczęść udałoby się uniknąć, gdyby właściciele piecyków gazowych zamontowali czujniki. Takie urządzenia skutecznie alarmują o zagrożeniu zatruciem. Pamiętajmy jednak, że na naszej naiwności i ufności mogą żerować oszuści, proponując takie czujniki za bardzo wysoką kwotę, tymczasem urządzenia te w specjalistycznych sklepach są dużo tańsze: trzeba na ich zakup przeznaczyć od 40 do 180 zł – przestrzega Eligiusz Komarowski, starosta pilski.
Jak relacjonuje pani Janina, mieszkanka centrum Piły, w jej domu pojawił się mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik firmy gazowniczeji poinformował, że zgodnie z wytycznymi Spółdzielni ma interesującą ofertę. Konsumentka zaufała mężczyźnie i dokonała zakupu czujnika czadu za 250 zł.
Takie urządzenia sprzedaje wielu oszustów. Niektórzy przedstawiają się jako straż pożarna. Bądźmy więc czujni, a wszelkie wątpliwości niezwłocznie przekazujmy Policji. Decydując się na zakup czujnika w naszym domu, musimy pamiętać, że jest to transakcja zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa, czyli mówimy o sprzedaży bezpośredniej. Od takiej umowy można odstąpić zgodnie z przepisami ustawy o prawach konsumenta a (Dz.U. z 2014 r., poz. 827). W tym celu należy przed upływem 14 dni wysłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy, za potwierdzeniem odbioru, na adres przedsiębiorcy. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek wpłat, w razie odstąpienia od umowy, firma ma obowiązek w ciągu 14 dni zwrócić całość zapłaconej kwoty.
Aleksandra Pęska – Świergosz
Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Pile